Malowanie odpada. Ściany obite płytą pilśniową. Nie będzie dobrze.
Tapety. Żeby tylko nie odpadły następnej zimy. Ryzykujemy.
Podłoga? Pokochamy i my tak kochany na wschodnich wsiach kolor musztardy.
Musimy mieć nowe łóżka. Narzuty.
Kuchnia - potrzebna zamykana witrynka. Blat i jakieś szafki.
Okna - uszczelnić i pomalować. W komórce muszą stanąć regały.
Listy zakupów i pomysłów rosną. Noce coraz krótsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz