środa, 17 czerwca 2015
W górę.
Pniemy się w górę.
Pierwsza płyta, druga, trzecia..
.
Ciężkie. Ale j
esteśmy uparci.
Siódma, ósma, dwunasta...czternasta...
Wieczorem mamy
piętro.
Z góry wszystko
wygląda inaczej.
Płot, droga, lipy, lasek.
Nawet dziecko jakieś inne.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz