niedziela, 6 kwietnia 2014

Ogród.


Wyrasta ogród. Szybko i chaotycznie. Oszalał.
Dorabiamy grządki. Nie nadążamy. 
Sytuacja wymyka się spod kontroli.

Planowaliśmy zgrabny płotek i proste tyczki. 
Równe grządki. Wypielone. Znowu nie było kiedy. 
Biegniemy do sadu i zbieramy gałęzie, tniemy, związujemy. 
Gotowe. Nawet nam już się podoba.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz